to ruszyły... Mimo że z nazwy drugi etap Powstańczych Biegów Przełajowych, to pierwszy bieg o Grand-Prix Powiatu Kościańskiego odbył się dzisiaj w Kościanie. Pogoda dopisała, a leśna ślizgawka nie odstraszyła ekipy Speed Feet '16. Zacną reprezentacją stanęliśmy na starcie i zmierzyliśmy się z zimowo-lodowym, dziesięciokilometrowym dystansem. Wiele radości i motywacji dała Nam wzajemna obecność!
Każdy dał z siebie wszystko, pokonał swoje słabości i zdobył pierwszy puzzelkowy medal! Chwalić się mamy czym: Adrian nie poddał się i zwalczył kontuzje, strach się bać - już zaczyna poprawiać swoje zeszłoroczne wyniki;
nasze stowarzyszeniowe siostry - Basia i Monika wspólnie pokonały trasę, dając wszystkim wiele radości;
niezawodna Maruda, mimo swych wyliczeń, że będzie piąta, przybiegła 3 w swojej kategorii,
a jej mąż Wojciech nie dał się wyprzedzić żadnej kobiecie i w open był baaardzo wysoko, a w kategorii wiekowej 2,
także nie zawiodła nas Antylopa - Iza z wielkim uśmiechem wbiegła na metę jako 5 kobieta w kategorii open!
Wasze sukcesy dla mnie są największą nagrodą! Każdemu razem i z osobna składam ogromne gratulacje.
Oczywiście gratulacje także dla Michał i TGV Club - naszego partnera!
Mi natomiast udało pokonać się dzisiejszy dystans w 37 minut i 36 sekund, dzięki czemu byłem 12 w kategorii open i 4 w kategorii wiekowej. Jako organizator miałem także okazję wszystkich zwycięzców nagrodzić i podziękować biegaczom za ich obecność! Ps. Na moje ręce złożono także podziękowania grupie Peacemakerów, która poprowadziła biegaczy podczas kościańskiego półmaratonu. Dziękuję Wam wszystkim za wspólną przygodę i do zobaczenia za 2 tygodnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz