sobota, 26 marca 2016

Kilka słów o kadencji ...

Dziś parę słów o kadencji… Jednak nie będą to przemyślenia dotyczące kadencji związanej z funkcjami zajmowanymi przez polityków, czy prezesów, ale o kadencji w bieganiu, czyli wykonywanej ilość kroków w czasie jednej minuty podczas biegu.

Jak biegać?

W czterech punktach ujmę to, co najważniejsze:
  1.        kontakt naszego śródstopia z podłożem; 
  2.       kolana powinny być lekko zgięte w kontakcie z podłożem; 
  3.     ważne by nasza sylwetka była prostowana - pamiętamy o linii kręgosłupa z głową; nie przechylamy się    do przodu;
  4.      ramiona nie powinny być napięte, a zrelaksowane, a ręce zgięte w łokciach pod katem około 90 stopni.


Wskazane by biegać „niczym po igłach” - sprężyście pozwalamy nogom dotykać podłoża, zginając kolana i unosząc stopę pod siebie. Nie naciskamy na ziemię całą swoją siłą. Staramy się osiągnąć kadencje 180 kroków na minutę – jest to naturalna kadencja.

Pamiętajmy, by nie biegać stawiając stopy od pięty z palcami skierowanymi ku górze, ani nie wprawiać nadmiernie w ruch rąk. Lądując wyprostowaną nogą na piętę nie pomagasz sobie – w efekcie spowalnia to Twój ruch i naraża kolano na kontuzje.




wtorek, 22 marca 2016

Dwa słowa o suplementach. Czy warto je stosować?

Suplementy stanowią uzupełnienie diety, a także dodatek zawierający niezbędne dla zdrowia składniki (zwłaszcza witaminy lub inne substancje egzogenne), których może brakować w codziennej diecie. Oferowane są one najczęściej w postaci skoncentrowanej - jako tabletki, kapsułki, proszek lub płyn[1].
Suplementy zazwyczaj są produkowane oraz wprowadzane do obrotu w formie umożliwiającej ich precyzyjne i łatwe dawkowanie, co w połączeniu z często spotykaną sprzedażą w aptekach może sugerować ich związek z lekami. Należy pamiętać, że w Unii Europejskiej nie były i nie są one jednak traktowane jak leki. W Polsce do obrotu dopuszcza je Główny Inspektor Sanitarny i podległe mu urzędy, a nie Główny Inspektor Farmaceutyczny lub Urząd Rejestracji Leków i Produktów Biobójczych.

Suplementy diety, które ja stosuje:
Seria FitLine, dzięki włączeniu jej w odżywianie nie tylko profesjonalistów, ale i amatorów, daje możliwość osiągania najlepszych wyników. Zapewnia zarówno dostarczanie substancji odżywczych, jak i optymalne bezpieczeństwo. Wszystkie produkty są bowiem regularnie sprawdzane przez Instytut Biochemiczny znanego niemieckiego Uniwersytetu Sportowego w Kolonii „Kölner Liste“. Daje to gwarancje, że produkty FitLine nie zawierają substancji dopingujących.



Rodzaje:
FitLine Restorate Citrus (puszka)
Suplement diety mający konsystencję proszku, zawiera: minerały, pierwiastki śladowe i witaminę D3.
Dzięki wysokiej zawartości cennego wapnia, magnezu, żelaza, potasu, cynku, selenu, krzemu, miedzi, manganu, chromu i witaminy D w połączeniu z ajurwedyjskimi ekstraktami ziołowymi ułatwiającymi resorpcję - Restorate jest idealnym napojem „na dobranoc“. 
Bogata ilość cynku pomaga w utrzymaniu prawidłowej równowagi kwasowo-zasadowej oraz w utrzymaniu prawidłowej płodności i prawidłowych funkcji rozrodczych. Przyczynia się także do utrzymania prawidłowego metabolizmu węglowodanów i kwasów tłuszczowych. Natomiast bogactwo witaminy D ułatwia prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego.

poniedziałek, 21 marca 2016

"Po zdrowie z TGV"


Za oknem coraz częściej można dostrzec zwiastuny nadchodzącej wiosny, która pobudza do życia nie tylko przyrodę, ale także ludzi, którzy na zimę ograniczyli swą aktywność fizyczną. TGV Club, chcąc zachęcić do prowadzenia czynnego trybu życia, zaproponował stowarzyszeniu „Światło Nadziei” zorganizowanie charytatywnej imprezy propagującej uprawianie sportu. Patronat nad wydarzeniem objęła burmistrz Śmigla Małgorzata Adamczak.
Przy pomocy wielu życzliwych osób pomysł ten błyskawicznie zaczął być realizowany. W efekcie Centrum Kultury w Śmiglu 19.03.2016 roku zmieniło się w klub fitness. Imprezę rozpoczął wykład dotyczący zasad zdrowego żywienia dietetyka sportowego - Jarosława Miszkiela. Następnie instruktorzy, na co dzień prowadzący zajęcia w kościańskim TGV Clubie, przeprowadzili intensywne treningi. Poprzez pilates Karolina wyciszyła wszystkich uczestników i pomogła im rozciągnąć oraz uelastycznić mięśnie ciała. O godzinie 15:00 jednocześnie ruszył maraton spinningu i zumby. Przez półtorej godziny Kasia „wyciskała poty” z cyklistów, a Ania roztańczyła pozostałe towarzystwo. Po ponad godzinnej zumbie, zwracając uwagę na istotę rozciągania wszystkich mięśni, stretching poprowadził wiceburmistrz Śmigla – Marcin Jurga, który nie tylko „obiega świat”, ale także jest wykwalifikowanym trenerem biegania. Na koniec inicjator imprezy i prezes kościańskiego klubu – Jarosław Miszkiel, wydobywając z uczestników pozostałą energię, poprowadził crossfit. Ponadto podczas imprezy można było zakupić rękodzieło oraz fit-muffinki wykonane przez uczestników kościańskich Warsztatów Terapii Zajęciowej. Dochód z imprezy w całości został przekazany na rehabilitację podopiecznych stowarzyszenia „Światło Nadziei”.
„Po zdrowie z TGV” okazało się „strzałem w dziesiątkę”. Wielu uczestników wyszło nie tylko wyczerpanych, ale i szczęśliwych. Tak bowiem działa sport – robiąc coś dla siebie, zaczynasz odczuwać satysfakcję i mimowolnie na Twych ustach pojawia się uśmiech. Ponadto dzięki dobremu sercu darczyńców i pomysłodawców wielu niepełnosprawnych podopiecznych „Światła Nadziei” będzie mogło skorzystać z dodatkowej rehabilitacji!

Zapraszamy wszystkich do korzystania z ofert TGV Clubu. Szczegółowe informacje można pozyskać ze strony internetowej: www.tgvclub.pl.





poniedziałek, 14 marca 2016

III Cross Marcowy

W marcowe południe wraz z Jarkiem i Adrianem wyruszyłem na 8-kilometrową trasę wiodącą piękną, leśną scenerią Puszczykowa. Żaden bieg nie jest taki sam. Za każdym razem napotykają Cię inne trudności, doświadczasz innych emocji. 13.03.2016 r. na mej biegowej trasie jedyną „rzuconą pod nogi kłodą” była temperatura. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że uwielbiam „ciepło”, a odczuwalny chłód jest swoistym zagrożeniem dla mojej wewnętrznej harmonii. Tym razem jednak nie dałem się i z łatwością pokonałem niedługi, przyjemny dystans.
            Mimo iż dzień wcześniej przebiegłem nocny maraton, odczuwałem w nogach moc, która pomogła mi zdobyć trasę w czasie 33:20 min i ostatecznie zająć 11 miejsce w kategorii „open”, a 5 w kategorii wiekowej. Dumny jestem także z moich biegowych towarzyszy, którzy osiągnęli równie dobre wyniki i znów dowiedli, że sport uszczęśliwia człowieka! Życzę wszystkim, abyście w życiu potrafili robić to, co wywoła na Waszych twarzach uśmiech. Oświadczam, że „III Cross Marcowy” dodał mi energii na rozpoczynający się nowy tydzień!







Nocny Maraton

            Wkradająca się w życie rutyna powoduje, że nie potrafimy dostrzegać radości w drobnych, często otaczających nas rzeczach. Uważam, że spontaniczność i pozytywne wariactwo dodają rzeczywistości radosnych barw, napawają człowieka energią i motywują do działania. Moje dni są ciekawsze, kiedy wypełniają je z pozoru „szalone pomysły”. Jednym z nich stała się chęć przebiegnięcia trasy, którą zmierzali do Górki Duchownej pielgrzymi Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Skąd on się wziął? Ot tak.. Zapisałem Anię (by mieć wolny piątkowy wieczór :), a następnie otworzyłem mapkę i ujrzałem nową trasę, którą moje nogi zapragnęły przebiec.
            Długo nie trwało, a znalazłem kompanów do zmierzenia się z nocnym maratonem. O 23:00 wyruszyliśmy by pokonać niełatwą, wymagającą dobrego przygotowania trasę. Czas upływał nam szybko – wyprzedziliśmy pątników, nasłuchiwaliśmy nieustających odgłosów kaczek i doświadczyliśmy spotkania w „cztery oczy” z sarnami. Mimo że walczyliśmy na trasie ze swoimi słabościami, to dobry humor nie opuszczał nas do końca. Czując się odpowiedzialny za biegowych towarzyszy, starałem się dawać im wsparcie i dbać o ich pozytywne nastawienie. Jednakże mam świadomość tego, że chłopaki po 30 kilometrze zaczynali odczuwać do mnie nienawiść (Adrian przede wszystkim). Toteż ogromną radość sprawił im mój upadek, po którym moja obłocona twarz przypominała dziecko wysmarowane czekoladą.  Można by dużo pisać o trudnościach, które nas napotkały tego dnia, ale stały się one nieważne w obliczu radości, którą przyniósł nam sukces z osiągniętego celu. 

            Cóż więcej pisać..?? Piątkowy wieczór mogłem spędzić inaczej – oglądając film, słuchając muzyki, spotykając się w jakimś pubie z kumplami… Jestem jednak pewien, że żadna z tych form nie przyniosłaby mi tyle satysfakcji, co ten maraton. I to nie tylko dlatego, że ja go przebiegłem. Ogromną radość bowiem dostarczył mi widok zwycięstwa, malujący się na twarzach mych biegaczy. Dlatego dziękuję Wam, że uświadamiacie mnie w tym, że dzielenie się swoją pasją jest wartościowe i potrafi zmienić szarą codzienność w niezwykłą przygodę! 

Na koniec gratuluję debiutantom na królewskim dystansie. Bez medalu, bez kibiców, pod osłoną nocy Nocny Maraton śladami Dzika za Wami! Brawo Adrian i Brawo Bartosz! :) A Tobie Wojciechu weteranie biegów długich gratuluję podjęcia wyzwania po ciężkim tygodniu pracy:) 










środa, 9 marca 2016

OTWARCIE ZAKŁADU DIETETYKI SPORTOWEJ/FITNESS

TGV Club Zakład Dietetyki Sportowej/Fitness dziś  w Śmiglu przy ulicy Sienkiewicza 13 rozpoczął swą działalność. Tuż po godzinie 10:00 do zakładu przybył pierwszy Klient - Bartosz Czarnecki. Inicjatorami tego przedsięwzięcia są: Jarosław Miszkiel – trener personalny i dietetyk sportowy oraz Marcin Jurga – instruktor biegania, a także trener personalny. Radami dotyczącymi, jak prowadzić zdrowy tryb życia oraz, jak prawidłowo powinien wyglądać trening będą dzielić się z Klientami w każdą środę, w godzinach od 8:00 do 14:00 oraz podczas wieczornych spotkań tematycznych.

 Ponadto oferują:
- działania z zakresu dietetyki sportowej (indywidualny program żywieniowy – dieta),
- profesjonalne badania składu ciała – TANITA,
- optymalna suplementacja dla każdego – „Fit-Line”,
- masaż: klasyczny, sportowy, relaksacyjny, leczniczy i odchudzający,
- przygotowanie profesjonalnych planów treningowych przez wykwalifikowanych trenerów (trening personalny, trening biegowy).
W razie pytań prosimy o kontakt telefoniczny: 605 696 812.

Nie czekaj, aż zmiany nadejdą same. Zacznij działać i zrób coś dla siebie!


Okresowy przegląd

Tak jak każdy samochód i jego podzespoły co pewien czas przechodzą przegląd, także każdy sportowiec powinien pamiętać, aby poddać się kontroli. Wczoraj udałem się na okresowy przegląd i odnowę do mojej fizjoterapeutki - Eweliny Wnuk.


Pamiętajcie, że trening to jeden z elementów układanki w drodze do sukcesu. W związku z tym musi znaleźć się gdzieś czas, który przeznaczony zostanie na warsztat przeglądowy naszych mięśni i stawów. U Eweliny można to solidnie zrobić :)! Zajrzyjcie więc do CityZen, gabinet nr 222 :)


środa, 2 marca 2016

Lekcja wychowawcza w Buczu

Wczoraj odbyłem krótką lekcję wychowawczą w Buczu, podczas której opowiedziałem o mojej pasji biegania i przemian jakie przeszedłem :) Uczniowie mieli okazję obejrzeć krótką prezentację oraz zaprosiłem ich do przyjazdu do TGV CLUB w Kościanie.