niedziela, 10 listopada 2019

XV Półmaraton w Kościanie

Dziś w Kościanie odbył się XV Międzynarodowy Kościański Półmaraton 🏃‍♂️🏃‍♀️. To chyba jedyne asfaltowe zawody, na które zawsze wracam z ogromnym sentymentem i radością 😎.
Jako peacemaker (w Kościanie już po raz szósty 😎) miałem dziś okazję poprowadzić biegaczy, których marzeniem było przebiegnięcie zawodów w 1godzinę 40 minut i szybciej. Wspaniałym uczyciem jest móc pomóc swoim doświadczeniem biegowym tym, którzy walczą o życiówki 🥰.
Towarzyszyć miał mi Tomek Nowaczyk, który niestety z przyczyn wirusowych przygód nie mógł ze mną biec 😱. Jednak wiem, że duchowo cały czas "pchał" nas do mety! Tomku, rozsądna decyzja 😊. Biegacze, pamiętajcie - zdrowie jest najważniejsze. Jak organizm słaby, to i trudno osiągnąć wynik, o jakim marzymy. Są sytuacje, w których warto zrobić krok w tył.
Bieg bardzo kolorowy, a i pogoda nie zawiodła. Organizacja na szóstkę i niesamowita atmosfera 😻. Kogo nie było, niech żałuje 😋.
Wszystkim startującym i w półmaratonie i w biegu Cocodrillo z całego serca gratuluję! A ja do kolejnego półmaratonu wracam w góry . Do zobaczenia za rok 😍!
Ps. A najlepszy kibic na świecie ❤️ to moja żona, która jest zawsze i na każdych zawodach bardzo blisko, dziękuję Kochana ♥️