Dziś parę słów o kadencji… Jednak nie będą to
przemyślenia dotyczące kadencji związanej z funkcjami zajmowanymi przez
polityków, czy prezesów, ale o kadencji w bieganiu, czyli wykonywanej ilość
kroków w czasie jednej minuty podczas biegu.
Jak biegać?
W czterech punktach ujmę to, co
najważniejsze:
- kontakt naszego śródstopia z podłożem;
- kolana powinny być lekko zgięte w kontakcie z podłożem;
- ważne by nasza sylwetka była prostowana - pamiętamy o linii kręgosłupa z głową; nie przechylamy się do przodu;
- ramiona nie powinny być napięte, a zrelaksowane, a ręce zgięte w łokciach pod katem około 90 stopni.
Wskazane by biegać „niczym po igłach” - sprężyście
pozwalamy nogom dotykać podłoża, zginając kolana i unosząc stopę pod siebie.
Nie naciskamy na ziemię całą swoją siłą. Staramy się osiągnąć kadencje 180
kroków na minutę – jest to naturalna kadencja.
Pamiętajmy, by nie biegać stawiając stopy od pięty z
palcami skierowanymi ku górze, ani nie wprawiać nadmiernie w ruch rąk. Lądując
wyprostowaną nogą na piętę nie pomagasz sobie – w efekcie spowalnia to Twój
ruch i naraża kolano na kontuzje.