Pacemaker, inaczej „zając”, to osoba nadająca
tempo. Nadmienię kilka zdań o pacemakingu i pacemakerach, którzy 5 listopada
bieżącego roku poprowadzą kościański półmaraton.
Grupa wspomnianych
pacemakerów realizuje swoje biegowe pasje w Klubie Sportowym „Speed Feet ‘16”.
Grupowe bieganie jest bardzo pomocne, szczególnie osobom, mającym
problem z utrzymaniem równomiernego tempa, bądź nieradzącym sobie z kryzysami
na trasie. Podstawową funkcją Pacemakera jest nadawanie tempa biegu, tak, aby
biegacze stawili się na mecie w określonym czasie. Nie każdy bowiem posiada
zegarek z GPSem, itp. Pewność można mieć, że jeśli będziemy biec blisko
„balonika”, to ukończymy zawody w zamierzonym czasie. Oczywiście pod warunkiem,
że sam Pacemaker nie zawiedzie.
Bieganie w grupie na zawodach znacznie
różni się od samotnego startu. Tutaj obowiązują inne zasady, których trzeba
przestrzegać, aby zapewnić bezpieczeństwo oraz komfort.
Kilka rad przed biegiem:
·
Jeśli z jakiegoś powodu musisz się
zatrzymać, to nie goń grupy. Szkoda sił, cały Twój rytm zostanie zburzony, a co
za tym idzie - będziesz blisko poniesienia klęski.
·
Nie rozmawiaj podczas całego biegu,
tracisz bowiem energię, a także męczysz innych biegaczy.
·
Nie pouczaj Pacemakera. Nie proś go o
przyśpieszenie, zwolnienie, bądź zatrzymanie się na chwilę. Każdy „Zając” ma
rozpracowany sposób na bieg. Jeśli nie odpowiada ci jego taktyka, odłącz się od
grupy.
·
Przed zawodami porozmawiaj z Pacemakerem
i zapytaj jaką ma strategię na bieg. Będzie ci łatwiej dostosować się do jego
tempa.
·
Jeśli czujesz, że start jest zbyt mocny,
a ty potrzebujesz czasu na rozkręcenie się, zwolnij. Najwyżej później dołączysz
do grupy.
·
Nie słuchaj muzyki, jeśli biegniesz z
grupą. Kultura to jedno, ale istnieje też możliwość wystąpienia kolizji. Lepiej
słyszeć co się dzieje dookoła.
Nasi
Pacemakerzy i czas, na które pobiegną:
1:30 - Albert Pelec i Adrian Słoma
Albert Pelec - maratończyk, organizator eventów biegowych
oraz mocarz na asfalcie J! Z biegiem związany jest od czasu dinozaurów J. W tym roku z powodzeniem ukończył
m.in. maraton w Poznaniu.
Adrian Słoma swoją biegową przygodę zaczął niedawno, z takim skutkiem, że już pokonał niezliczoną liczbę półmaratonów, a także został maratończykiem. W tym roku z powodzeniem ukończył m.in. maraton w Poznaniu.
1:40 - Marcin Jurga i Izabela Banaszczak
Izabela Banaszczak – ultramaratonka, maratonka i kobieta
walaeczna. Nigdy się nie poddaje J. Tegoroczna zwyciężczyni Maratonu Puszczy Noteckiej.
Marcin Jurga – ultramaratończyk, człowiek gór. Z
powodzeniem kończy dystanse ultramaratońskie na ponad 100 km biegu po górach. W
tym roku ma za sobą m.in. Bieg Rzeźnika w wersji Hardcore wraz Wojciechem
Ptaszyńskim, a także Bieg 7 Dolin w
Krynicy. Asfalt go już nie kręci, ale raz po raz na przewentylowanie płuc skrobnie
niewielki kilometraż po płaskim terenie J.
1:50 - Wojciech Ptaszyński i Krzysztof Kozak
Wojciech Ptaszyński – ultramaratończyk, preferuje bieg w
górach i to nie tylko po nogach, ale też na nartach biegowych. W tym roku
ukończył dwie górskie setki wraz z Marcinem Jurgą – Bieg Rzeźnika, a także Bieg
7 Dolin J.
Krzysztof Kozak – nowy nabytek stajni Speed Feet. Tak
się wkręcił, że już się nie odkręci. Ma już na koncie kilka mocnych biegów, w
tym półmaratonów oraz bieg górski.
2:00 - Angelina Woyczyńska i Małgorzata Małecka
Angelina Woyczyńska – ultramaratonka. Biega swoje i czerpie
z tego mega frajdę. W tym roku z powodzeniem ukończyła m.in. Bieg Rzeźnika oraz
bieg na 64km w Krynicy.
Małgorzata Małecka – maratonka, pozytywnie zakręcona
biegaczka. W tym roku ukończyła m.in. maraton w Poznaniu. Wciąż szuka nowych
wyzwań i już niedługo będzie biegać dalekooooo za granicą J.
2:10 – Marta Ludwikowska i Anna Ptaszyńska
Marta Ludwikowska – nowy nabytek w stajni Speed Feet. Tak
się wkręciła, że w tym roku zwinęła asfalt na wielu półmaratonach i wyznaczyła
sobie nowe cele - chce biegać w górach!
Anna Ptaszyńska – ultramaratonka, ukończyła wiele
biegów zarówno asfaltowych, jak i górskich. Można śmiało powiedzieć: „jedyna w
swoim rodzaju” - nigdy się nie poddaje, dąży do celu i zawsze wcześniej, czy
później go osiąga. Uwielbia zbierać grzyby, nawet podczas morderczych podbiegów
w górach J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz