Dziś wigilia Sylwestra, a więc z Anią wybraliśmy się na trening w góry. Ania szturmem wzięła Wysoki Kamień🏃♀️🏃♀️, a ja Halę Szrenicką przez Wodospad Kamieńczyka🏃♂️🏃♂️. Tam przydały się raczki (oblodzenie level high) od Ani. Ludzie co kawałek leżeli, a ja zasuwalem czy to w górę czy w dół, że aż miło! Wyszło 20,20 km i teraz czas na relax w gronie rodzinnym a nade wszystko z nią♥️♥️♥️
🐾⛄⛄⛄🌲🌲
Jaki Sylwester, taki cały rok, ponoć.
Oby zdrowy,🐗
oby zawsze razem z nią,🏃♀️
oby góry nas często odwiedzały,🌲🗻🗻
oby zawsze z uśmiechem 🤣
Oby zdrowy,🐗
oby zawsze razem z nią,🏃♀️
oby góry nas często odwiedzały,🌲🗻🗻
oby zawsze z uśmiechem 🤣