Tak to jest jak Ojciec zabiera się za pakowanie
W sumie to po co mamy ręce? (to był taki plan

) Sprawność i crossfit trzeba też gdzieś poćwiczyć, zatem poszli z Zosią marszem w góry

Ps. Ręce mam tak napakowane jak nigdy

Ps.
Biegowo od czwartku mam juz 30km i sporo przewyższeń w nogach

Ania oczywiście też

dodajmy tez juz 20km spaceru w górach z Zosią

Zosia zdobyła kolejne szczyty i przełęcze m.in. TROJAK, PUCHACZÓWKĘ, Czarny Potok