Urlopujemy się od środy na aż tydzień
19.08
Tradycyjnie urlop przypada w naszą rocznicę ślubu
Tym razem padło na Wisłę - góry - oczywiście nie mogło być inaczej
Zosia zdobyła kolejne szczyty - Malinów
Środa:
Ania 6km i 200m
Marcin 8 km na rozruch i 250m
Czwartek
Ania z Zosią na Malinów
Marcin 15km i 700m (trase rysowała Ania i prawie umarłem ) Przełęcz Salmopolska - Stary Groń - Trzy Kopce Wiślaskie - Przełęcz Sampopolska
Piątek
Ania 9km i 500 m Przełęcz Salmopolska - Szczyrk - Malinów - Przełęcz Salmopolska
Marcin - znów trasę rysowała Ania i chyba serio chce mnie się pozbyć wyszło 25km 1200m - Szczyrk - Skrzyczne - Małe Skrzyczne - Malinowska Skała - Malinów - Przełęcz Salmopolska - Grabowa - Kotarz - Przełęcz Karkoszczonaka - Chata Wuja Toma - Szczyrk
Cdn.
22.08
Z kronikarskiego obowiązku:
Sobota:
Ania 14km i 700m
Oczywiście powyższe to Barania Góra z Zosią
Marcin nie wytrzymał i pobiegł lokalnymi ścieżkami i dołożył 450 m i 8,5km
Niedziela - mocne załamanie pogody i bieg w ulewie
Ania 6km i 250m
Marcin 10km i 300m
Trasa na Przełęcz Salmopolską i Malinów
Poniedziałek - nadal ulewy zatem podobnie
Ania 10km i 300 m
Marcin 15 km i 450m
Trasa na Przełęcz Salmopolską i Malinów
Spacer z Zosią 5km po Wiśle w oknie bezdeszczowym
Łapcie pare fajnych fotek
23.08
Wszystko co dobre szybko się kończy, ale my się nie smucimy, bo w góry szybko wrócimy
Z kronikarskiego obowiązku:
Wtorek - rano pochmurno, popołudniu słonecznie