Góry Sowie mają w sobie magię, a że dziś chyba ostatni tak ciepły dzień, to postanowiliśmy strzelić 26 km z 1200 m ⬆️ w górę 😱
Żona tak szybko biegła, że aż kostkę nadkręciła i but 👟 w powietrze wyleciał, całe szczęście fałszywy alarm ⚠
„Sznupa”, „Radny”, czy „Jurgus” czyli śladami pędzącego, górskiego dzika.