Spontanicznym pomysłem dyrektor przedszkola w Śmiglu było zorganizowanie Biegu Przedszkolaka. Klub sportowy Speed Feet '16 postanowił wspólnie podjąć to nie lada wyzwanie. Burmistrz Śmigla także otworzyła swe serce na pomysł i wspólnie z prezesami śmigielskich spółek włączyła się w organizację biegu. Chętnych nie trzeba było długo szukać.
Speedfeetowych muffinek upieczono mnóstwo, wszystkim uczestnikom eventu, aż częsty się uszy! Wiele pomocnych rąk prężnie pracowało przy biurze zawodów, a i zające godnie prowadziły przedszkolaki do mety!
Mimo gotowości podjęcia wyzwania, nikt nie spodziewał się, że zgłosi się niespełna 200 dzieci! Frekwencja ucieszyła nasze serca - bowiem chęć dzieci dodała nam wszystkim motywacji. Niedoskonałości pewnie było wiele - choćby szwankujące nagłośnienie, czy burczenie w brzuchu krowy 🤣. Jak to się jednak mówi: PIERWSZE KOTY ZA PŁOTY. Rozwijamy się i chętnie wyciągamy wnioski, wiemy co poprawić, by kolejne edycje stawały się lepsze.
Nie mniej trzeba się jednak pochwalić: mimo drobnych wypadków, nasza pielęgniarka - Pan Tomek z magicznym plasterkiem łagodził szybko ból. Na dzieci czekał posiłek regeneracyjny, nie tylko w postaci babeczek, a także pysznych ciastek i owoców od Rady Rodziców i Przedszkola w Śmiglu oraz wspaniałych Łabusi zasponsorowanych przez naszą koleżankę Agnieszkę - ogromne dzięki.
Pracownicy śmigielskiego urzędu, a także wolontariusze z opiekunem "INGI" zadbali o gry i zabawy dla najmłodszych, a także sesję zdjęciową (wkrótce zostanie udostępniona).
Ponadto dzieci przed startem wypociły się na ciężkiej rozgrzewce prowadzonej przez głodną Krówkę i można było sfotografować się z raptorem Czornego.
Wymieniać jest co, bo emocje nadal są. Nic nie jest w stanie dziś popsuć nam dnia, bowiem tyle uśmiechniętych buzi daje pozytywnego kopa na wiele dni.